20 marca 2014

Rozdział 05.

       Zatrzepotałam powiekami, kiedy starałam się usiąść, jednak ponownie zostałam pociągnięta w dół. Coś twardego i zimnego owinęło się wokół moich nadgarstków. Wyciągnęłam szyję i zobaczyłam grube, metalowe kajdanki oplecione na kostkach. Znowu. Jęknęłam.

          Opierałam się i wierciłam, ale to nie miało najmniejszego sensu, kiedy grube zapięcie pociągnęło mnie gwałtownie w dół. Byłam w pokoju, przykuta do łóżka. Na szczęście Harry nie był w zasięgu wzroku. Powiedział, że ma zadanie do wykonania i jeśli zrobię coś nie tak, to dostanę; cytuję ‘ostrą nauczkę’.

         Oczywiście nie byłam świadoma tego co robię i rzuciłam się na niego. Nie żeby mi na tym zależało, ale nie ufał mi, więc właśnie dlatego postanowił przywiązać mnie do zakrwawionego łóżka. Usłyszałam zamykające się drzwi, kiedy wyszedł i wtedy zaczęłam płakać. Kto by nie płakał? Zostałam w domu z najbardziej poszukiwanym przestępcą, przywiązana do łóżka, nie mogąc się bronić, sama za zamkniętymi drzwiami. Harry był najbardziej nieprzewidywalną, a zarazem niebezpieczną osobą na tym święcie, a ja byłam jego własnością, zabaweczką, lalką.          

         Na szczęście jednak nic mi nie zrobił, z wyjątkiem fioletowo niebieskiej malinki na szyi, pulsującej z każdym uderzeniem serca. Siedziałam tu parę godzin, ale w końcu się zmusiłam, aby zamknąć oczy i zasnąć.

                                                                       ~*~

        Gwałtownie się przebudziłam, gdy usłyszałam dźwięk tłuczonego się szkła na milion małych kawałeczków. Moje serce wraz z nagłym hałasem, zaczęło szybciej bić. Byłam zła, że zostałam obudzona. Denerwujące niebieskie światło błysnęło 3:48, powtarzalnie, sygnalizując teraźniejszą godzinę. Stłumiłam w sobie jęk, gdy usłyszałam śmiech, znajomy śmiech.

     – …Idiota, – usłyszałam krzyk, co przyprawiło mnie o ciarki. – Masz to posprzątać – Harry zakrztusił się kaszlem, powtarzając. – W tym momencie.

       Usłyszałam donośny łomot, przy którym jęknęłam.

     – Cholera! – Jego głos był stłumiony przez grube drewniane drzwi, jednak mówił bardzo głośno, jak gdyby był czymś sfrustrowany. – Nie mogę nawet się podnieść.

     – Harry co Ty ze sobą zrobiłeś? Musisz być gotowy na jutro, a siedzisz tu naćpany – głos spokojnie mówił zanim zesztywniałam. Wielu ludzi tutaj było?

         Ponownie usłyszałam kaszlanie Harry’ego.
    
      – Liam zamknij ryj i pomóż mi wstać bo za raz tutaj zasnę . – Po paru pomrukach domyśliłam się, że Liam pomaga wstać Harry’emu.

     – Cholera stary, masz przekrwione oczy idź lepiej się położyć.

       Harry pociągnął nosem – Nie, gra jeszcze się nie skończyła – wymamrotał i zaczął wydawać różne dźwięki, które z czasem zanikły. Nic więcej już nie byłam w stanie usłyszeć.

     –  Di María! Co ty do cholery robisz?! – zamarłam. Nie to nie może być jego głos. Zayn?  – To jest najgorszy bramkarz na świecie, a Ty przegapiłeś taką okazję! Co się do cholery dzieje?

     – Zademonstruje w jaki sposób bramkarz ‘uratował’ tą sytuację. – To brzmiało jakby ktoś wstał od swojego krzesła po czym upadł na podłogę. – Nawet nie trafił w pieprzony słupek! On po prostu…. upadł.
   
     – Nie mam gdzie spać – Harry jęknął swoim zachrypłym głosem. – Moja suka śpi, w moim łóżku – przewróciłam oczami. Zaczyna się.

     – Harry. – Liam zabrzmiał na zirytowanego. – One jest w innym pokoju, wystarczy pójść na górę. – Parę kroków stało się bardziej słyszalne.

       Kiedy drzwi się otworzyły, schowałam się pod kołdrą, a moje ramiona dziwnie się wygięły przez kajdanki.

    – Cóż muszę spać tutaj, łóżko w drugim pokoju nie jest gotowe  – Harry jęknął, potykają się przy wejściu do pokoju. Zerknęłam za kołdry i zmrużyłam oczy, patrząc przez gęste rzęsy. Od razu znajoma sylwetka powlekła się za nim.

    – To duże łóżko, – Liam parsknął śmiechem, – Zmieścisz się, a dziewczynie daj już spokój na dzisiejszy wieczór. Nie chcesz przełamać jej w pierwszą noc, prawda?

      Zayn ponownie krzyknął – Do kurwy nędzy, Real Madryt! Tylko wy umiecie zagrać źle w ostatniej chwili, tak?

       Drzwi się zamknęły, pozostawiając mnie sam na sam z Harry’m. Bacznie obserwowałam, jak boleśnie skrzyżował ręce na swojej piersi po czym pociągnął koszulę do góry, ściągając ją przez głowę.

       Przygryzłam wargę. Nad jego obwódką bokserek, wystawało kilka tatuaży, które znajdowały się przy linii V. Na ramionach miał ich parę, ale nie spodziewałam się, że aż tak bardzo. Obojczyk, klatka piersiowa, brzuch wszystko było przykryte ciemnymi tatuażami. Niektóre to jakieś cytaty, dostrzegłam jeden, na którym było ‘’I CAN’T CHANGE’’, a gdy się obrócił, patrzyłam jak jego napinające się mięśnie, ukazując tatuaże na jego opalonej skórze.

        Jeden od razu przykuł moja uwagę. Przypominał mój; średniego rozmiaru znak nieskończoności na karku. Różne kreski i wzory kształtowały znak, na który wskazywało kilka małych strzał. Pod nim było napisane ‘’I WILL SUCCEED’’ Odniesie sukces w czym? W znalezieniu mnie? Jeśli tak, to myślę, że udało mu się to.

       Jego duże ręce zaczęły odpinać pasek ze spodni. Wyciągnął go i rzucił na podłogę. Zesztywniałam, mocniej zaciskając powieki. Na szczęście nie zdjął majtek. Po chwili poczułam jak łóżko się ugina, starałam się zakryć ślady odsuwania się od niego. Harry chrząknął i westchnął, następnie przewrócił się na brzuch i zatopił twarz w poduszce.
      Po minucie lub dwóch Harry spojrzał na mnie. – Nie śpisz? – jego głos był głęboki i zachrypły, tak jakby bolało go gardło lub krzyczał. Przełknęłam ślinę, patrząc na jego zielone oczy wśród ciemności. Każdy mięsień w moim słabym ciele zesztywniał. Szczęka bolała mnie od zbyt długiego zaciskania.

       Harry... pomijając jego tatuaże, wyglądał normalnie. Gdyby nie jego ciemna postawa oraz przerażające myśli, wyglądałby całkiem normalnie. Nienawidziłam go; porwał mnie. W tym momencie byłam przerażona, ale chyba każdy by był. Ten człowiek zabił setki ludzi, jeśli nie tysiące. Z pewnością posiadał pistolet w tym pokoju. Nikt nie wiedział jak wygląda Harry Styles. Niektórzy ludzie myślą, że jest starym, dwulicowym dupkiem, który zabija dla przyjemności. Jednak on był młody. Nie wyglądał na więcej niż 20 lat, 2 lata starszy ode mnie i nawet wyglądał na gentlemana. Myślę, że gdyby nie miał tych wszystkich kolczyków i tatuaży, prawdopodobnie byłby całkiem przystojny. Dobra, nie mówię tylko o jego wyglądzie. Jest w nim coś takiego.

       Nie mówię banalnych pierdół takich jak 'Jego mama umarła, kiedy miał 11 lat i teraz chce się zemścić’, ale  może... możliwe, że stoi coś za jego ciemną stroną? Tak, istnieją dranie, którzy zabijają tylko dla rozrywki, jednak Harry był taki młody. Na pewno stoi za tym jakaś historia, ale on nigdy nie pozwoli mi wejść do swojego świata. Nawet jeśli staniemy się kiedyś bliscy sobie albo coś w tym stylu, wątpię, że powie mi prawdę.

       Powoli skinęłam głową, bałam się, że chwyci mnie za twarz i zacznie krzyczeć. Harry zgiął łokieć, aby użyć go jako podpórki na swoje ciało. Jedną ręką sięgnął do mnie, a ja ugryzłam język z płakania. Delikatnie założył mi kosmyk włosów za ucho. Zamknęłam oczy z wrażenia, jednak nie potrafiłam się odprężyć. Harry przysunął swoją twarz do mojej, uderzył mnie jego oddech, wyczułam alkohol, kiedy jego usta pocałowały moje czoło. Serce zabiło mi mocniej i westchnęłam. Przeczesał palcami moje włosy i objął mnie w talii, a następnie opadł na poduszkę.

       Był pijany. Tylko dlatego jest dla mnie miły, ale ... może mogłabym zawładnąć jego myślami.

     – Harry – zaskomlałam, kajdanki wbiły mi się w ręce. Szyja tak cholernie mnie bolała z leżenia w niekomfortowej pozycji i musiałam powstrzymać się od płakania.

     – Proszę – wymamrotałam, gdy usiadł – Tak bardzo bolą mnie nadgarstki. –  Mroczny wzrok Harry’ego powędrował na moje kruche nadgarstki, westchnął. Wyglądał, jakby walczył sam ze sobą, czy może mi ufać.

     – Chwila – wymamrotał, a ja oparłam się pokusie skoczenia w powietrze, chociaż nie było to nawet możliwe.

       Harry wyszedł spod kołdry.

                                                                         ~*~

       Kajdanki odpięły się, lądując z trzaskiem na łóżku. Harry położył je na stoliku nocnym, wtedy pomasowałam nadgarstki. Nie wymyśliłam jeszcze planu jak się stamtąd wydostać, gdy chłopak się odezwał, właśnie wtedy gdy zaczęłam myśleć, że nie jest taki zły, gdy jest pijany.

     – Nawet nie trudź się uciekaniem stąd – wybełkotał, a następnie władował się do łóżka, zaraz obok mnie. Odsunęłam się powoli, gdy nagle złapał mnie za rękę. Jęknęłam, druga ręka dotykała mojego uda. Harry pochylał się nade mną.

    – Drzwi są zamknięte – złapał moje dłonie i położył mi je za głowę – okno również. – Pochylił się, ciągle patrzył mi w oczy, następnie wpił się w moją skórę, tuż nad obojczykiem. Naprężyłam plecy, gdy delikatnie ssał. Kierował pocałunki coraz niżej, dla zabawy trzymał mój naszyjnik między zębami, który później opuścił mi między piersi.

     – Poza tym – jęknął, a już myślałam, że to koniec – Zawsze cię dostanę,  w taki czy inny sposób, – poluźnił uścisk i położył się z powrotem na plecach, zostawiając mnie ogłupioną i zmieszaną, co do cholery właśnie się wydarzyło?

     – Słodkich snów, kochanie.

→ ∞ ←

Cześć dziubki! Wytrwale dalej czytacie? Mamy nadzieję, że tak! Jak wrażenia po piątym rozdziale? Według mnie ten fanfiction z dnia na dzień i z rozdziału na rozdział jest bardziej fkjdghffj *.* 
Piszcie w komentarzach swoje odczucia. Data szóstego rozdziału, pojawi się niedługo na tablicy.

- Szanella <3

71 komentarzy:

  1. Snhekxbdib ! Dodaj szybko nn <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Hshsujsbsjsjsu *0* bosko!
    B
    O
    S
    K
    O

    Harry, jezu...ale mi gorąco! XD
    Kocham kiedy jest taki bad, taki groźny i wgl mrrr ^-^
    Uwielbiam to opowiadanie, na poczatkunie chcialam czytac przez wizje imprezy ktora trwala 3 rozdzialy, ale sie ogarnelam i zakovhalam po uszy!
    Mam nadzieje, ze nastepny pojawi sie niedlugo i bedzie duzo gorących scen ^^
    Czekam na next :D

    OdpowiedzUsuń
  3. FANTASTYCZNY! Cóż, pijany Harry na razie jest fajniejszy XD

    OdpowiedzUsuń
  4. Super rozdział.!!! Trochę krótkie dodajesz. ;/

    OdpowiedzUsuń
  5. Oj, Harry, Harry... czy ja dobrze na początku przeczytałam, że Evelyn leży na "zarwawionym" łóżku?! Chyba nie chcę wiedzieć, co się tam działo i czyja ta krew... Biedaczka, na jej miejscu ryczałabym chyba dzień i noc. Widać, że Zayn i Liam, nie chcą, by Harry ją skrzywdził. Przynajmniej takie odniosłam wrażenie po wypowiedziach Li. Chociaż jestem też (prawie) pewna, że Styles nie skrzywdzi jej bardziej niż przy użyciu kajdanek, bądź robiąc jej malinki. Swoją drogą podejrzewam, iż on robi to tylko z tego powodu, że tak naprawdę jest samotny i po prostu się boi, że Eve mu ucieknie i znów będzie sam. Zdziwiłam się, że odpiął jej te kajdanki, bardziej oczekiwałam negatywnej odpowiedzi, ale w sumie to Styles nie ma się czego obawiać, bo nawet jeśliby chciała uciec, to w domu byli jeszcze Zayn i Liam, którzy na pewno nie chcieliby powtórki z rozrywki, gdzie Harry znów zabija wszystkie panny, jak leci -.- Faktycznie robi się coraz ciekawiej, fabuła postępuje. Mam nadzieję, że z czasem Harry będzie bardziej delikatny, a Evelyn przezwycięży swój strach i dostrzeże dobrą stronę tego chuligana XD
    Czekam na informację o kolejnym! x
    Pozdrawiam~Lady Morfine <3

    OdpowiedzUsuń
  6. Super<3 bardzo mi się podoba

    OdpowiedzUsuń
  7. uuu gorąco Harry nie bądź dla niej takim chujem! Pozwól jej się pokochać <3
    Wyjebane opowiadanie świetne tłumaczenie tylko czekać na kolejne rozdziały
    @Only_1Dreams

    OdpowiedzUsuń
  8. Nigdy nie towarzyszyło mi takie uczucie, jak przy czytaniu tego. Jedyne i niepowtarzalne. Gratuluję znaleziska :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Wow to z rozdziału na rozdział jest jeszcze bardziej zajebiste

    OdpowiedzUsuń
  10. Harry mnie przeraża!
    Ale to ff jest takie adhbahd <3 omg!
    Czekam na kolejny :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Jdncjricnducndncjdbdurjfje. O matko! Powietrza! Now. Zawał. :)

    OdpowiedzUsuń
  12. To jest takie dziwne i pociągające że ghijddnhdvygujfjrjfvyhmfmfhc czekam na next @EmiliaWojta

    OdpowiedzUsuń
  13. Aaaa ! Miły Harry no dobra troche . Jezuu ,ale bylo slodko !
    Czekam na nastepny ! :*) xo

    OdpowiedzUsuń
  14. Zrobiło się mrocznie i to bardzo. Evelyn ma szczerze mówiąc przesrane i nie wiem co zrobiłabym na jej miejscu. Ugh. Harry jest przerażający, ale w końcu to zabójca. Ewentualnie będzie miał rozdwojenie jaźni, co byłoby dosyć interesujące. ;o

    Do następnego. xx
    Zapraszam do mnie. ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Ale fajny ff. Ciekawe co bedzie dalej xx

    OdpowiedzUsuń
  16. Ydjskdks nie mogę się doczekać następnych rozdziałów // @planetkaro

    OdpowiedzUsuń
  17. FDGHTSBJFHGVFBG ZAJEBISTY *-* CZEKAM NA NASTĘPNY ROZDZIAŁ<3

    OdpowiedzUsuń
  18. Hahah, naćpany i pijany Harry jest dużo dużo lepszy..
    Jaaj, dziwnie mi to pisać....ale, lubię jak Harry w tym opowiadaniu jest/będzie taki ostry, zły i niebezpieczny dla Niej..LOOOLZ, nie weźcie mnie za nienormalną ale po prostu to opowiadanie jest takie w dobrym znaczeniu XD
    Czekam z wielką niecierpliwością na next <3
    @lovju69

    OdpowiedzUsuń
  19. Wole pijanego Harry'ego niż trzeźwego XD
    @DemiMyQueen69

    OdpowiedzUsuń
  20. W końcu coś się dzieje! :D hascfwddquuwidbe. Ok powaga.
    Więc zacznijmy od początku. Zakrwawione łóżko. Omg. To zdanie najbardziej przykuło moja uwagę, zdecydowanie. Ciekawi mnie co mogło się tam stać, serio. Potem naćpany i pijany Harold hahahah to jest coś xD ale serio to bardzo zdziwiło mnie to, że Hazz ściągnął Eve te kajdanki, to było serio niespodziewane. Ale od samego początku twierdze i nic się nie zmieniło, ze Harry na bank nie zrobi nic Evelyn :) tak samo jak Liam czy Zayn (mimo iż on okazał się kutasem) nie zrobią nic Ev ;) takie moje przeczucia :)
    DAJCIE MI WIĘCEJ EL I LOU! :D na prawdę ciekawi mnie co się między nimi dzieje oraz wydarzy ;) również czekam na wątek z Niallem, to bedzie coś xD
    Ale okej, wracając akcja serio się polepszyła i to mnie najbardziej cieszy. Mimo tego że niektóre fragmenty no, staniki nie latają, ale serio dzieje się coś i idzie to w bardzo dobrym kierunku :) Dlatego czekam z niecierpliwością na kolejny rozdział :) i co to bedzie jak Harry i Ev sie obudzą hadfajq xD
    Więc mogę drogie, życzę udanego tłumaczenia kolejnego ''nexta'' oraz dobrej nocy,
    @nazoss xoxo

    OdpowiedzUsuń
  21. O kurde!!! To jest genialne! *.* zakochałam się w tym <3 już się nie mogę doczekać następnego rozdziału *.* akcja cały czas się rozwija <3 całuje xx

    OdpowiedzUsuń
  22. Genialny rozdział!! HARRY AWW ♡ juz nie moge doczekac sie nexta xx @needmy5idiots

    OdpowiedzUsuń
  23. C O T E N I D I O T A W Y P R A W I A ? ? ? Pijany, naćpany... dobrze, że nic złego jej nie zrobił.
    Ale to co mówi na końcu daje nadzieję, że jednak nie jest aż takim dupkiem jak go opisują.
    Czekam na nexta :)
    @husaria1698

    OdpowiedzUsuń
  24. WOOOOOOOOOOOOOOOOOOooOoOOOOooOW! \(*o*)/ CUDOWNE!!!!!1
    Coraz więcej zaczyna się dziać ♥ ♥ ♥ Kocham to ff ∞ @jolkajolantaM

    OdpowiedzUsuń
  25. Svnwavtajjwwowuh co raz więcej sie dzieje omfg czekam na następny <3 /@luvmymahone xx

    OdpowiedzUsuń
  26. Jest genialny :)

    OdpowiedzUsuń
  27. wytrwale czytamy

    OdpowiedzUsuń
  28. O...o...o...Chyba nic z siebie nie wyduszę.Ten...ten...ten rozdział...on...on...on jest piękny <3 Może i Harry przywiązał ją do tego łóżka kajdankami...a w ogóle skąd on je ma?Nie wnikam xD Przywiązał ją ale odwiązał. Czyli mu na niej zależy. Nie chciał aby ona cierpiała :) Slodki jest <3 Tak jak napisałaś mi, że jaranko gwarantowane ,to wtedy nie myliłaś się. Miałaś racje :D
    A teraz zapraszam Cię na mojego blog'a :) Mam nadzieje,że wpadniesz :D Miło będzie :)
    http://zycie-potrafi-zmieniac.blogspot.com/
    @Agata8317

    OdpowiedzUsuń
  29. omg !
    jest boski zgadzam się z tobą coraz lepszy :D @ Givemehazz <3

    OdpowiedzUsuń
  30. Jezu tak bardzo boskie, tyle emocji. Next!x

    OdpowiedzUsuń
  31. Brak słów... nwm jak można to opisać. To jest zajebiste ;3

    OdpowiedzUsuń
  32. rozdział boski,genialny, zajebisty ideał ^_^ kajdanki.... robi się coraz ciekawiej :) Harry jest dość miły jak jest pijany, a jak jest trzeźwy jest idiotą zapraszam do mnie dynamite-harrystylesfanfic.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  33. nie mogę doczekać się next'a *-*
    świetna robota z tłumaczeniem <3
    dziękuję ze to robicie xx
    /@bereyy

    OdpowiedzUsuń
  34. O rany, oni byli w jednym łóżku xoxox
    I w ogóle ten rozdział był taki trochę aww *.*
    Czekam na next <3

    OdpowiedzUsuń
  35. Świetny rozdział. Widzę akcja się rozkręca. Ogólnie pomysł na to jest wspaniały i ciekawa jestem, jak ta historia się rozwinie w następnych rozdziałach. Co do Harrego, trzeba dopatrywać się pozytywów, a on w końcu okazał jakieś łagodniejsze-cieplejsze uczucia wobec Evelyn ! Cieszmy się wszyscy :) Nie mogę się doczekać kolejnego!
    Pozdrawiam
    A.

    OdpowiedzUsuń
  36. Omg !!!! Szybko kolejny ;3

    OdpowiedzUsuń
  37. Ten blog jest NIESAMOWITY!!! <3

    OdpowiedzUsuń
  38. Szkoda, że są tak duże odstępy czasowe między rozdziałami, ale oczywiście rozumiem, że nie macie czasu ani możliwości wstawiania częściej. Co do samego rozdziału... Zgubiłam się przy rozmowie, którą Harry prowadził z przyjaciółmi, może jestem ułomna, ale czytałam ten freagment 7 razy i nadal nie rozumiem. Wy wiecie, co chciałyście powiedzieć, ale szczerze to ja nie mam pojęcia. A tak to super, styl jest poprawny, wszystko jest ładnie posprawdzane. Czekam na następny. xx @madzik1211

    OdpowiedzUsuń
  39. kruciutkie ale co tam ważne że dodałaś brak mi słów po za tym co tu pisać więcej jest zajebiste i tak trzymaj dalej :))

    OdpowiedzUsuń
  40. O wiele bardziej wolę jak tłumaczysz Ty.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a skąd wiesz kto tłumaczył? :)

      Usuń
    2. hm no nie wiem. Może dlatego, że Autor: Szanella Kamila Bytomska, podpis: Szanella. I ostatnio dodawałaś ty. xD

      Usuń
    3. Szanella: Ty.
      Ja: ty
      Ja już nie zasługuję na szacunek?
      Wiesz co? Może wróć do pierwszego rozdziału i przeczytaj co jest pod nim napisane.

      Usuń
    4. I jeszcze zgasiłaś się tak, że poprzedni też tłumaczyła Szanella. Czyli jedno tłumaczenie Szanelli jest lepsze od drugiego? Brawo anonimku.

      Usuń
    5. nie mówiłam, że poprzednie było złe hahahaha lol mi Cię -.-

      Usuń
    6. Po prostu nie wypowiadaj się, jeśli nie wiesz

      Usuń
    7. wiem. DZiwię się Szanelli, że z tobą tłumaczy bo wszyscy wiemy, że przez Ciebie tracicie czytelników.

      Usuń
    8. Za takich czytelników jak ty, to dziękuję. Chętnie odebrałabym ci dostęp do tego bloga :)

      Usuń
  41. Wow, ten rozdział jest taki ncsncuisovbeuwobvdddddddduio *.*

    OdpowiedzUsuń
  42. Super.. :) @WeronikaKrzyano

    OdpowiedzUsuń
  43. <333 genialnie <333 kocham <3333

    OdpowiedzUsuń
  44. Dawaj następny

    OdpowiedzUsuń
  45. Kiedy kolejny ;c

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. przepraszam, ale to ja nawalam :c

      Usuń
  46. To jest fhxfhvd !!!Czekam na c.d. :)
    / na asku = @darcioa

    OdpowiedzUsuń
  47. Genialne no :3
    Czekam na nn c:
    @marthaa_offical xi

    OdpowiedzUsuń
  48. cała to historia jest po porostu hdajkbc cudowna <3 zapraszam do siebie http://i-got-my-eyes-on-you.blogspot.com :D

    OdpowiedzUsuń
  49. aż mi się gorąco zrobiło gdy to czytałam... uff :o


    Mam pytanie, bo trochę nie ogarniam.... ty piszesz tego bloga, czy tylko go tłumaczysz... ? :o

    OdpowiedzUsuń
  50. Haha 69 komentarz xd Hazza czuwa ;3 A tak poza tym to BOSKO

    OdpowiedzUsuń
  51. Jak dla mnie to jest tak zajebiste ze brak słów

    OdpowiedzUsuń

Obserwatorzy