4 lutego 2015

Rozdział 50 część |

Napisane na zgniecionym kawałku papieru w koszu na chemii:
mały ptak
leciał
w złym
kierunku

***

     Poszłam za Jacksonem po schodach, aż on zamknął się w swoim pokoju, a ja weszłam do mojego. Chciałam się rzucić na łóżko, ale gdy tylko otworzyłam drzwi, zauważyłam, że ktoś na nim siedzi.

    – Mamo... – rzuciłam się w fotel i odrzuciłam głowę do tyłu. – Nie teraz. Moja głowa pękała od wchodzenia po schodach.

    – Ale nawet nie wiesz, co chcę powiedzieć – powiedziała zdenerwowana i wstała, otrzepując swoją długą spódnicę.

    – Nie. Obchodzi. Mnie. To. Miałam, cholera długi dzień.

    – Co w ciebie wstąpiło, Evelyn? – oburzyła się moja mama, – Przy okazji, nie powiedziałaś mi o Wrzesniowych Tancach.

    – Hm? Naprawdę? – Nie będę mogła iść, nawet gdybym chciała, co prawdę mówiąc było prawdą – chciałam. – Zapomniałam.

    – Oczywiście. Znowu chciałaś się wymknąć na kolejną imprezę? – Jej głos był nie do końca spokojny.

    – Pozwoliłaś mi tamtej nocy! – od krzyczałam. Musiała wracać do tego tematu? To było dawno temu, czułabym się lepiej, mogąc o tym zapomnieć.

    – Powiedziałaś, że idziesz na impreze urodzinową.

    – Co to? – Wskazałam na czarne coś wiszące z tyłu moich drzwi. – Mamo, czy ty...

   – Wiesz, na wypadek gdybyś nie planowała iść – powiedziała, sciągając wieszak z haczyka i rzucając na moje łóżko. Rozpięła pokrowiec.

    – Dlaczego chcesz, żebym poszła na imprezę po tym wszystkim, co się stało i biorąc pod uwagę, co właśnie powiedziałaś? – Zachowywała się jak Harry z tymi wszystkimi zmianami nastroju.

    – To nie jedna z TYCH imprez; ta jest organizowana przez szkołę. Poza tym, nie chcę żebyś tkwiła w domu cały dzień, teraz gdy... Nieważne. – Teraz, kiedy mojej najlepszej przyjaciółki nie było w pobliżu. – Więc... Czy to nie jedna z tych imprez, na którą idzie się z chłopakiem?

    – Hm, tak... – Zarumieniłam się.

    – To dobrze, zatem masz randkę ?  wszyscy uczniowie i nauczyciele, twój brat i chłopak z naprzeciwka cię wypatrują (?) - uśmiechnęła się. – Plus kupiłam ci nowy telefon.

    – Czekaj, co? – Gapiłam się na nią niedowierzająco.

    – Tak, nowy telefon.

    – Nie, nie, chłopak z naprzeciwka?

    –Tak. Nie zauważyłaś, że ktoś się wprowadził. Okazało się, że mieszka sam z bratem, jak Harries. A dom jest stary. Dlaczego taki chłopak chciałby tu mieszkać? – Mama zlekceważyła komentarz spokojnie, ale zrobiła minę.

     Z bratem? To pewnie jeden z jego znajomych.

    – Spotkałaś go, mamo? – zapytałam marszcząc brwi.

    – W zasadzie tak. Nie był dośc w szkole, więc poszłam się z nim przywitać – powiedziała.

     Patrzyłam w podłogę ciężko myśląc. – Ale on BYŁ w szkole...

     Twarz mojej mamy po surowiała. – O czym ty mówisz? Widziałam go.

    – Tak samo ja...? – O co chodzi? Nie był w szkole? Jasne że był. Rozmawiałam z nim. Poszedł na wagary?

    – Może mówimy o dwóch różnych osobach – odpowiedziała mama. – Jak mówiłam, ma brata.

    – Ha – przełknęłam ślinę. – Tayler nie ma brata. – Nagle zrobiło mi się niedobrze, gdy moja głowa obracała się między miejscem nad łóżkiem, biurkiem, dywanem: zdjęcia, które Harry sam zrobił. Już nie mieszkali w pobliżu. Zrobił co najmniej dwanaście zdjęć i żadne nie było zrobione w tym miejscu – Mamo?

    – Evelyn.

    – Hm... – szybko pomyślałam. – Ten chłopak Tyler...

     Mama posmutniała i wzdrygnęła się na dźwięk fałszywego imienia Harry'ego. – Już wiem, Evelyn. Wstrzymałam oddech. Paznokcie wbijały mi się w dłoń i przysięgam, że poczułąm krew przygryzając wargę. – C-co?

    – Wiem o Tylerze – powiedziała gorzko i usiadła z powrotem wzdychając. – Wiem. Czego nie rozumiem to dlaczego zrobiłaś coś takiego.

     Nic nie powiedziałam. Stałam tylko, zszokowana jakim cudem wie o wszystkim. Wiedziała, że Tyler to Harry Styles. Wiedziała, że kłamię, żeby go chronić... Ale nie powiedziała ani słowa. Cały ten czas.

    – Mamo... – wzdychnęłam. Nie wiedziałam, co powiedzieć.

     Sięgnęła za siebie do kieszeni swetra i wyciągnęła wszystkie wydrukowane zdjęcia, które zrobił Harry.

     Trzęsłam się, gdy kładła je na biurku przede mną.

    – Nie robiłam tego, chciałam – krztusiłam się.

     Twarz mamy pokryła się złością i furią, jej oczy błyszczały – Więc przespałaś się z Tylerem żeby wkurzyć swoją siostrę? – wybuchnęła.

     W moim gardle zaschło.

     Uderzyło mnie to – Nie, mamo, on tylko tak wpadł...

    – To było późno w nocy!

    – Nikomu nie powiedziałam, bo wiedziałam, że pomyślałabyś, że coś się dzieje pomiędzy mną a nim. – Nie chciałam kłamać, ponieważ zawsze czułam się z tym źle, ale kiedy to robiłam, ludzie naprawdę mi wierzyli.

    – Nie patrzysz na mnie – mama zmarszczyła brwi.

    – Nie. Kłamię. – W cholerę nie.

    – Przyszedł tu późno w nocy. Myślałaś, że nie obudzisz nikogo robiąc zdjęcia, biegając w kółko i głośno rozmawiając? – To takie skomplikowane.

    – Jesteśmy tylko przyjaciółmi! Był znudzony, ja tak samo! – powiedziałam – Zadzwoniłam do niego przed godziną policyjną, więc nie-

    – Aha, nie wydaje mi się. Nawet mnie to nie obchodzi. Tylko nie rozmawiaj z Holly, jest teraz zbyt zła – mruknęła.

    – Świetnie. Tata też pewnie myśli, że jego córka się zmieniła, prawda? – prychnęłam.

    – Nie, Jackson i twój tata mają głęboki sen. Holly chciała sprawdzić co to za odgłosy i wtedy zobaczyła was we dwoje.

     Dlaczego Harry, do cholery, nie wspiął się się po drabinie i zapukał zamiast tłuc okno?

    – Racja – odetchnęłam. – Ok, wiem że trudno w to uwierzyć, ale naprawdę nic nie robiliśmy.

    – Przymierz sukienkę – westchnęła i wyszła z pokoju.

     Odpięłam resztę czarnego pokrowca, odkrywając długą sukienkę. Podniosłam ją. W okolicach klatki była czarna, a na brzuchu i poniżej była w przepięknym niebieskim kolorze. Dwa kolory oddzielone były diamentowym pasem.

     Oddychałam głęboko. Skrzyżowałam ręce na brzuchu i chwyciłam koszulkę ściągając ją z siebie. Po ściągnięciu spodni, trzymałam sukienkę przed sobą mentalnie ją studiując. Była taka piękna. Mama kupuje mi sukienkę nawet pomimo tego, że myśli, że ukradłam chłopaka, który podobał się Holly i zostałam porwana na imprezę.

     Westchnelam po raz dziesiaty tego dnia, rozpinajac zamek z tylu. Przez caly czas na nia patrzylam, gesia skora pojawila sie na mojej skorze z powodu zimna - stalam polnaga - ale w tym samym czasie, przeszly mnie dreszcze i uczucie, ze ktos za mnie patrzy.

     Para zielonych oczu patrzyla na mnie od krawedzi balkonu, odskoczylam. Trzymalam sukienke tak, aby ukryc swoje cialo.

    – Co do cholery, Harry? – narzekalam, kiedy wszedl po drabinie i otworzyl drzwi. Wszedl do srodka, zaslaniajac szybko zaslony, – Odwroc sie, jestem prawie naga.

    – Wiem – usmiechnal sie zlosliwie.

    – Cholera obroc sie na chwile, tylko na 15 sekund, az ubiore ja na siebie.

     Zignorowal mnie, wzial jeden dlugi krok by katem oka zobaczyc moje nagie cialo. Odwrocilam sie, patrzac na niego.

    – Na prawde, na prawde mi sie podoba – jego oczy rozszerzyly sie.

    – Co sukienka? – unioslam brwi.

    – Przyjechalem tutaj, aby porozmawiac, a nie sie calowac, wiec bylbym wdzieczny gdybys zatrzymala te komentarze, – powiedzial powaznie.

    – Daj mi chwile sie przebrac. 

     Przwrocil oczami i przywarl do sciany, liczac na glos.

     Goraczkowo weszlam do sukienki, ciagnac ja do mojej klatki piersiowej, po czym bylam gotowa zapiac zamek. Podeszlam do lustra, wiginajac plecy, szukajac malego zamka na tyle sukienki.

    – dziewietnascie, dwadziescia, juz? Gotowa czy nie, otwieram!

    – Czekaj, niecierpliwy dupek.

    – Co to za brzydkie slowa wychodzac z twoich ust? – zawolal za mna.

    – Mowilam ci, nie odwracaj sie!

    – Spokojnie, nie jestes naga czy cos – powiedzial, znowu opierajac sie o sciane. Brzmial na rozczarowanego.

     Chrzaknelam, po czym westchnelam zapinajac w koncu sukienke. Wzielam gleboki oddech.

    – Wygladasz dobrze – powiedzial Harry.

    – Dziekuje – powiedzialam, patrzac na swoje odbicie.

     Po chwili Harry znowu sie odezwal: – Jest seksowna...ale po co ci ona? Na tance?

     Skinelam glowa, na co sie skrzywil.


jeśli przeczytałaś/eś, zostaw komentarz :)
_____________________________________
Kochani! A nieeee zabijajcie mnie! Dlatego publikuje to co juz mam! Przepraszam, przepraszam, postaram sie albo dzisiaj dokończyć ten rozdzial i bedzie wieczorem caly, albo mozecie przed sobota spodziewac sie drugiej części! :) Jezu tyle sie dzieje w moim zyciu i jeszcze w tym FF, musze sie spiac! KOMENTUJCIE ! <3

Po prostu czytasz = napisz swoje odczucia w komentarzu. 

Jesli macie jakieś pytania(Do FF) zapraszam na ASK BLOGA > KLIKNIJ!

Do tego chciałabym was zaprosić na moj kanał na YouTubie > kliknij i ZASUBSKRYBUJ! 

76 komentarzy:

  1. FF o Harrym
    betterthanworld.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Mega *.* ciekawe o co mu chodzi z ta sukienką, czekam na 2 cześć . :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Rozdział super. Czekam na ciąg dalszy <3 ~@heroineNialler

    OdpowiedzUsuń
  4. Halo, Holly to idiotka. A rozdział cudny ^^

    OdpowiedzUsuń
  5. ciekawe w którym momencie widziała ich Holly? jak lezeli na sobie? hihihi

    Harry nie będzie , no i Evelyn powinna mu powiedzieć o tam tym chłopaku

    OdpowiedzUsuń
  6. Holly nie lubie jej�� hahah w takim momencie nieeeee why �� ja potrzebuje 2 części ����

    OdpowiedzUsuń
  7. bunsady8vyuisandvui next next next! <333

    OdpowiedzUsuń
  8. Super ciekawie jak zareaguje . Xx

    OdpowiedzUsuń
  9. Tance beda z harrym

    OdpowiedzUsuń
  10. Świetny <3 czejam na dalszą część

    OdpowiedzUsuń
  11. uhuhuhuhuhuhuh ciekawe co harry ma do powiedzenia xD wgl to fajnie że rodzice wierzą dzieciom :))))))) serio :D dziękuję za rozdział! @hallxofxfame .xx

    OdpowiedzUsuń
  12. super rozdział

    OdpowiedzUsuń
  13. Łooo *-* jest harry, jest super rozdział ^^ ;* <3

    OdpowiedzUsuń
  14. Kocham to <3

    OdpowiedzUsuń
  15. Co się dzieje w tym ff... <3 Albo co dzieje się z HARRY'M I EVELYN Ktoś ich zaczarował czy co? @EmiliaWojta

    OdpowiedzUsuń
  16. Cudo... ♡♡♡ nie mogę doczekać się drugiej części

    OdpowiedzUsuń
  17. Świetny, aaaaaa....JA CHCĘ DRUGĄ CZĘŚĆ

    OdpowiedzUsuń
  18. Coś mało komów..podejrzane

    OdpowiedzUsuń
  19. Chciałabym, żeby w końcu uciekli :/

    OdpowiedzUsuń
  20. E, co tak mało komentarzy? ??

    OdpowiedzUsuń
  21. Ja chce dalej! <3

    OdpowiedzUsuń
  22. Afsjavtwnsk ^^

    OdpowiedzUsuń
  23. Nikt nie komentował na początku bo jest wyraźnie napisane że rozdział będzie przed (tamtą) sobotą

    OdpowiedzUsuń
  24. Szkoda, że jeszcze nie ma. Pewnie dopiero w sobotę będzie, ale raczej wątpię:(

    OdpowiedzUsuń
  25. Ludzie co sie z wami dzieje...

    OdpowiedzUsuń
  26. Świetny jaka zawsze ♥

    OdpowiedzUsuń
  27. Prosze o kolejny rozdział Hah

    OdpowiedzUsuń
  28. Ej ale czemu tak mało komentarzy??? Najpierw gadacie ze rozdziałów nie dodaje na czas a teraz nie komentujecie... Jak dzieci.

    OdpowiedzUsuń
  29. Cudne cudne cudne :D Nie moge sie doczekac kolejnego rozdziału :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Świetny rozdział ♥ dziękujemy za tłumaczenie

    OdpowiedzUsuń
  31. Kocham ten rozdział <3 jak mam być szczera to nie lubie Holly, nie wiem dalzcego po prostu mnie MEGA irytuje. Ona nawet nie jest z Harrym a się obraża od razy na Evelyn nawet z nią o tym nie rozmawiając. Sorry ale ja podziękowałabym z ataką siostrę -,-

    OdpowiedzUsuń
  32. Kiedy następny ??

    OdpowiedzUsuń
  33. Nie moge sie doczekac drugiej części, ten rozdzial taki awsgdjhi...epicki. Holly mnie irytuje, jak większość czytelników :D.

    OdpowiedzUsuń
  34. Nie moge sie doczekac drugiej części, ten rozdzial taki awsgdjhi...epicki. Holly mnie irytuje, jak większość czytelników :D.

    OdpowiedzUsuń
  35. Nie moge sie doczekac drugiej części, ten rozdzial taki awsgdjhi...epicki. Holly mnie irytuje, jak większość czytelników :D.

    OdpowiedzUsuń
  36. nie mogę się doczekać kolejnego rozdziału <3

    OdpowiedzUsuń
  37. świetny, jak zawsze <3

    OdpowiedzUsuń
  38. ubustwiam ten rozdział <3

    OdpowiedzUsuń
  39. dziękuje za tłumaczenie! jesteś najlepsza! co tak mało kom ludzie?!?!?!

    OdpowiedzUsuń
  40. ten rozdział był po prostu świetny! chociaż szkoda że nie cały, ale to nie jest twój obowiązek więc serio rozumiem to i mam nadzieję że inni też to rozumieją :) dziękujemy za tłumaczenie!
    nie mogę się doczekać aż Harry będzie z Evelyn, za Holly nie przepadam denerwuje mnie to jej dziecinne zachowanie -,- kocham cię♥ / @nelussia

    OdpowiedzUsuń
  41. pls daj nowy rozdział :(

    OdpowiedzUsuń
  42. Ojej uwielbiam to ff kiedy następny?:)

    OdpowiedzUsuń
  43. Kiedy następny :(

    OdpowiedzUsuń
  44. uciążliwe jest to czekanie na rozdziały
    tak wiem wiem, masz życie, ale już nawet nie tłumaczysz całego rozdziału tylko połowę

    jak sobie nie dajesz rady to znajdź kogoś do pomocy :/

    OdpowiedzUsuń
  45. super rozdział /pół rozdział .:D :* ej ale co się dzieje dodałaś to 13 dni temu i nadal nie ma nic dalej......

    OdpowiedzUsuń
  46. Zaczelam czytac niedawno i bardzo, ale to bardzo mi sie spodobalo *-* licze na happy end! Dodaj nastepny, prosze UTェTU

    OdpowiedzUsuń
  47. hej hej hej :D:D Co z nowym rozdziałem Kochana ? Czekam i czekam moja wyobraźnia już buzuję z nadmiaru :D heh
    Mam nadzieję że z Tobą wszystko dobrze?
    Pieprzyć rozdział skoro masz jakiś problem.

    Ale jeżeli po prostu zapomniałaś albo jesteś zbyt leniwa ( wcale Cię nie winie też tak mam)
    To daj chociaż jakąś informację co się dzieję.

    Czekam na rozdział :)

    No i na Ciebie :* Trzymaj się ♥

    K!♥

    OdpowiedzUsuń
  48. Kiedy dodasz rozdział? Stało się coś?

    OdpowiedzUsuń
  49. Żyjesz tam? Halo?

    OdpowiedzUsuń
  50. kochani! wybaczcie za brak rozdzialow, mialam slaby okres w zyciu + prawo jazdy i wszystko sie naklada, brak czasu i wszystko jest straszne. Pamietajcie, ze sie staram i rozdzial bedzie mysle, ze dam rade dodac w tym tygodniu, czekajcie! kocham was!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Do wybaczenia ;)
      :D

      Usuń
    2. Wybaczamy ;* rozumiem cię i będę czekać na następny

      Usuń
  51. Ehh.. Nie zeby cos, ale na YouTuba dodalas filmik, a tu nic. Filmik z koncertu. "Ciezki okres w zyciu

    OdpowiedzUsuń
  52. Minął miesiąc a rozdziału jak nie było tak nie ma. Nie wierzę, że w ciągu miesiąca nie znalazłaś nawet jednego dnia na przetłumaczenie tego, a jak już się za coś bierze, to robi się to do samego końca.

    OdpowiedzUsuń
  53. zdążyłam przeczytać 3 części Greya a rozdziału wciąż brak

    OdpowiedzUsuń

Obserwatorzy