4 czerwca 2014

Rozdział 16.



Harry' P.O.V

     Po długim prysznicu, poczułem się trochę lepiej. Moje nogi dalej były giętkie, a w głowie mi wirowało. Byłem w tym niebezpiecznym stadium kaca, kiedy czułem, że mogę zwymiotować w każdej chwili. 
 
     Jednak nie zatrzymało mnie to przed wyjściem na zewnątrz.

     Dzisiaj był ten dzień. Nie było nic do roboty, więc czemu nie? Evelyn pewnie i tak jeszcze śpi. Nie musi wiedzieć, gdzie jestem.

     Otworzyłem zamek i opuściłem dom.

***

     Wyłączyłem silnik samochodu i wyszedłem z niego. Ogromny znak na szpitalu oznajmiał Szpital Royal Jackson. Wszedłem do budynku, było w nim bardzo przestronnie. Z tyłu dostrzegłem całkiem ładne, białe biurko, przy którym siedziała znajoma mi kobieta o czerwonych włosach.

     Włożyłem ręce do kieszeni i niezręcznie pokonałem drogę do recepcjonistki. W rogu siedziało mnóstwo chorych dzieci, czytających książeczki, które siedziały na workowych fotelach, a obok nich radośni rodzice. Ściany były pomalowane na różowo i niebiesko, natomiast krzesła były czarne i białe. Z boku był McDonald's, młodzi ludzie siedzieli tam w ciszy.

     Był to dla mnie obrzydliwy widok. Zrobiło mi się szkoda, że nie miałem przy sobie pistoletu.

     Posłałem Noelle sztuczny uśmiech, mając nadzieję, że się odczepi. Witaj ponownie, Henry! Noelle zawołała radośnie, zaciskając czerwone usta. I nie, nie pomyliła mojego imienia. Nie mogę sobie tak po prostu powiedzieć Och, cześć. Jestem Harry Styles AKA morderca, który był prawdopodobnie przyczyną, dla której połowa obecnych ludzi tu się znajduje musiałem podać fałszywe imię.

    – Przyszedłeś tu w odwiedziny? Stara kobieta uśmiechnęła się, unosząc swoje namalowane brwi. Pokiwałem, po czym przygryzłem wargę, aby powstrzymać się od krzyku z niecierpliwości.

    Noelle wręczyła mi klucze. Wiesz, gdzie się znajduje. Ignorując jej pożegnanie i dziwne spojrzenie, udałem się korytarzem przed siebie. Poczułem nawet jakąś wrażliwość.

     Zatrzymałem się, gdy stanąłem przed białymi drzwiami. W ich górnym kącie znajdowało się parę róż. Na środku znajdowała się tablica, na której widniały jakieś medyczne bazgroły, daty kontroli i jej imię.

     Stałem tam chwilę, zastanawiając się, czy naprawdę chcę to zrobić.

     Drżącą ręką, otworzyłem drzwi.

     Pokój był idealnie biały; zasłony, krzesła, podłoga, łóżko... Łóżko, w którym leżała.

     Poczułem jak opadają mi ramiona, a oczy zwężają się.

    Tak, zwężają się. Nie stają się wilgotne. Nigdy nie płaczę.

    Albo nigdy tego nie robiłem, do czasu wypadku.
  
     Moje ciało było drżące, powoli się do niej zbliżałem. Zamknąłem oczy, gdy zobaczyłem jej bladą postać, leżącą bezwładnie na łóżku.

     Uczucie, którego doznałem, gdy go zobaczyłem było niewiarygodne.

     W końcu spotkałem chłopaka mojej siostry. Dupka, który zranił ją tak wiele razy. Przedstawiała mi go z fałszywym uśmieszkiem. Pamiętam jak miło wyglądał, jednak wiedziałem jak okropny jest w środku. Poczułem winę na kilka sekund, gdy podał mi rękę i uśmiechnął się do mnie. Złapałem ją bez uwagi i wtedy zaczęły się krzyki.

     Nie zasługiwała na to. To przeze mnie w tym była. Gemma była w śpiączce już dwa lata. Dwa pierdolone lata. I to wszystko przeze mnie. Przeze mnie.

     To dlatego taki jestem. To powód, dla którego jestem przestępcą.

     Zabiłem go. Zabiłem jej mężczyznę.

     I wtedy to wszystko się stało, gdzie wszyscy ludzie są ścigani przez siedemnastoletniego chłopaka. Policja, helikoptery... nawet przypadkowi ludzie, wszyscy na celu.

     Gemma oczywiście bała się mnie, jednak dalej byłem jej bratem, więc wiecie, co zrobiła? Mimo tego, że zostawiłem ją samą, żeby uciec, nie powiedziała niczego policji. Powiedziała, że nic nie widziała.

     Szczerze nie wiedziałem co się stało, ale następny dzień potoczył się źle i zapadła w śpiączkę. Prawie nic z tego nie pamiętam. Wszystko co wiem to to, że jedna część mnie pragnie posiadać Evelyn, przez tego dupka, którym się stałem, natomiast inna przypomina mi, że to właśnie przez to jak się zachowuję, moja siostra jest w takim stanie, w jakim jest.

     Nie jestem miły, nie jestem też wredny. Może po prostu próbuję to wszystko ułożyć. W każdym razie uwielbiałem uwagę, którą otrzymywałem. Zadowolenie z zabicia kogoś jest przytłaczające. Nie mówię, że Evelyn może mnie zmienić, ale sprawiła, że przypomniałem sobie dlaczego moja siostra nie otwiera oczu. Nie wiem co robić.

     Póki co, dalej zamierzam być taki twardy, jak byłem, bo nie chcę, żeby mi się wyślizgnęła. Nie chcę, żeby myślała, że jestem dobrą osobą. Nie ma takiej opcji.

     Powoli przysunąłem krzesło do łóżka Gem, usiadłem obok niej. Była chudsza i drobniejsza. Jest taka słaba. Za każdym razem, gdy mam wolny czas, przychodzę tu. Przepraszając ją. Mówiąc do niej. Kiedyś słyszałem, że ludzie w śpiączce, słyszą takie rzeczy. Nie wierzyłem w to, ale sądziłem, że to dobra terapia.

     Jestem mężczyzną, mordercą. Nie idę wygadać wszystkich moich sekretów do Zayna albo do Liama. To jest naprawdę popieprzone. Dlaczego chciałbyś opowiadać wszystkim twoje sekrety? Czemu miałoby ich obchodzić, że zakochałeś się, ktoś ci się podoba lub, że twoja siostra praktycznie umarła? Nikogo to nie obchodzi. Ten świat jest popierdolony.

     Jestem Harry Styles. Mówiłem to już milion razy, ale powtórzę. Zabiłem ludzi. Kiedy chłopaki nazywają mnie przyjacielem, czuję obrzydzeniem. Nie jestem taki jak ludzie, których widzisz każdego dnia. Czuję się niezręcznie, gdy ktoś pyta się mnie o to, jak się czuję. Prawie za każdym razem pytam się czy żartują.

     Ale o to właśnie chodzi, nie mam nikogo. I wiecie co jest najsmutniejsze? Nie obchodzi mnie to. Jeśli jesteś zły to prawdopodobnie idziesz do najlepszej przyjaciółki lub kuzynki i wygadujesz się ze swoich problemów, lub leżysz w łóżku i myślisz o tym wszystkim, lub nawet próbujesz zniszczyć swoje piękne ciało, przez cięcie się lub inne takie. Jednak gdy ja jestem zły, wychodzę z kominiarką na twarzy i strzelam w pierwszą lepszą osobę. Winną lub nie.

     Chcecie widzieć inną głupią rzecz? Jest tak mała, mała, malutka część mnie, która odczuwa smutek.

     Myślę czasem, nie mam nikogo. Nikogo nie obchodzę.

     Jednak uczucie obojętności jest większe.

     Wzdychając, oglądałem, jak Gemma leży cicho na łóżku, modliłem się, żeby otworzyła oczy, jednocześnie bojąc się, co o mnie myśli.

     Stałem się zły i zainwestowałem w więcej pistoletów, gdy zapadła w śpiączkę. Dołączyłem do jakiegoś gangu i sprzedawałem amunicję, broń i narkotyki, zarabiając na opłatę szpitala Gemmy. Potem to wszystko alkohol, śmierć, narkotyki stały się uzależnieniem. Teraz jestem po prostu zabójcą, już nie przez moją siostrę.

     Tak bardzo się o nią martwię.

Evelyn' P.O.V

    – Pójdę z tobą Louis uśmiechnął się, wychodząc z samochodu. Szłam za nim i pomachałam Eleanor na pożegnanie. Martwiła się, że znowu muszę zostawać sama z Harrym. Powiedziała, że nie ufa mu, ale nie było innej opcji. Louis mówił prawdę i przypomniał mi, że Harry nigdy nie pozwoli mi zostać z kimś innym.

     Byłam trocha przerażona jego myślami. Czemu jest zły?

     Louis i ja weszliśmy do domu Harry'ego. Zapukał cicho, po kilku sekundach odwrócił się. Jeśli potrzebujesz czegoś, zadzwoń do mnie z telefonu Harry'ego. Przyjadę tak szybko, jak tylko będę mógł powiedział, pokiwałam głową, patrząc na nadgarstek, na którym Louis napisał swój numer. Ma telefon domowy w kuchni, na ławie. Użyj tego, jeśli będzie potrzebne uśmiechnął się i przytulił mnie.

     Nikt nie otwierał, staliśmy w ciszy, czekając na otwarcie. Louis skrzywił się i ponownie zapukał. Po minucie lub dwóch, wyciągnął klucz i otworzył drzwi. Obawiałam się, czy to dobry pomysł. Louis to zauważył i powiedział Prawdopodobnie śpi. Jeśli był tak pijany, że zapomniał cię, to ma teraz na pewno ogromnego kaca. 

     Uśmiechnęłam się na pół gwizdka i ostrożnie podążyłam za chłopakiem. W domu było cicho, pomyślałam, że Louis miał rację. Harry prawdopodobnie leżał w łóżku, nawet jeśli było to południe.

     Czekałam w salonie, Louis poszedł na górę. Niezręcznie kiwałam stopą i patrzyłam w każdym kierunku, bojąc się, że ujrzę te zielone oczy wpatrzone w moje.

     Usiadłam na kanapie.

     Gdzie on był? Gdzieś sobie poszedł? Poszedł obrabować kolejny bank? Zabić jakichś ludzi?

     Nerwowo przygryzłam wagę, moje kolano drżało była to wkurzająca reakcja na niecierpliwość.

     W końcu Louis przyszedł i powiedział Nie ma go w domu skrzywił się i usiadł obok. Eleanor weszła do domu z podejrzliwą miną. Gdy nas zobaczyła, westchnęła.

    – Co się dzieje? Gdzie Harry? zapytała cicho. Wzruszyłam ramionami, Louis wbił numer do swojego telefonu i czekał.

     Przeklinając cicho, odłożył telefon, zaczął coś sprawdzać na telefonie i nagle zamarł.

    – Chwila wyszeptał do siebie i zablokował telefon. Włączył go z powrotem, ukazując zdjęcie Eleanor. Uśmiechnęłam się dyskretnie, to było słodkie.

     Jednak wyraz twarzy Louisa zaniepokoił mnie. Jego oczy nagle zrobiły się szerokie. Wiem gdzie on jest powiedział i wyszedł na dwór.

    – Gdzie? zapytałam zmieszana. Gdzie? Skąd wiesz? 

    Szpital opowiedział i wszedł do samochodu. Zamroziło mnie.

    Co? W szpitalu? Czy wszystko w porządku? zapytałam i wsiadłam razem z Eleanor do auta. 

    – Louis! ponagliłam go. Skąd wiesz? 

    – Um... przełknął ślinę. Długa historia, ale jeździ tam od czasu do czasu. Jeśli go tam nie ma, to nie wiem gdzie jest. 

    – Co jeśli jest u jakiegoś przyjaciela? Eleanor zasugerowała, zapinając pas. Albo w jakimś klubie? 

     Louis pokiwał głową. Nah popatrzył na nią Harry może i jest szalony, ale nie głupi. Prawdopodobnie dalej jest słaby przez alkohol. Poza tym nigdy do nas nie przyjeżdża, chyba, że go zapraszamy.

    – Co jeśli ta blondynka go zaprosiła? zapytała znowu, przekręcając głowę na bok. 

    – Wątpię. Przepraszam, ale to jedyna rzecz, która przyszła mi na myśl Louis wzruszył ramionami, drapiąc się po szyi.

    – Może powinniśmy go zostawić samego powiedziałam cicho, bawiąc się nowymi ciuchami, które Louis kupił El, jednak ona zgodziła się mi je pożyczyć. Jeśli jest w szpitalu, może oczekuje prywatności? Możesz zostawić mnie w jego domu. 

     Louis westchnął i pokręcił głową. Harry zabije mnie, jeśli zostawię cię samą. Próbowałabyś uciec.

    – Nigdy nie zostawiłabym Eleanor obiecałam, widziąc jak uśmiech Louisa opada.

    – Nie, Louis. Nie miałam tego na myśli zareagowałam, kładąc rękę na jego ramieniu Po prostu nie chciałabym jej już nigdy nie widzieć, wiesz? Mam na myśli to, że wy dwoje wyglądacie na zakochanych! 

     Oczy Louisa rozjaśniły się, policzki El zarumieniły się.

    – Tak, rozumiem powiedział. Jednak nie chciałbym cię zostawiać.

    – Mogłeś zostać uśmiechnęłam się Jestem pewna, że Harry nie miałby nic przeciwko.

     Louis zacisnął usta i zmrużył oczy. Jego twarz ponownie zrobiła się radośnie i pokręcił głową. Nie, myślę, że to czas, abyś zobaczyła prawdziwego Harry'ego. Dowiedziałabyś się o Gemmie, prędzej czy później. 

     Nagle świat się dla mnie zatrzymał. Kim jest Gemma? zapytałam. Louis parsknął na moją reakcję, która była zbliżona do reakcji Eleanor.

    – Dlatego właśnie biorę cię do szpitala. Musisz się o tym dowiedzieć .

     Siedziałam cicho, myśląc o wszystkich możliwościach.

     Więc Harry ciągle odwiedza jakąś dziewczynę, która ma na imię Gemma. Może jest okropnie chora i dlatego ją odwiedza? Nie może mieć jakiejś lekkiej choroby, bo wyzdrowiałaby w przeciągu tygodnia i nie byłaby ciągle w szpitalu. Zastanawiałam się co jej się stało, i co najważniejsze, kim była?

     Może jego dziewczyną?

     Nie, Harry nie ma dziewczyny. Jest typem gracza. Nie nadaje się do związku. Może jakaś krewna? Siostra, kuzynka?

     Naprawdę jestem zmieszana każdą rzeczą, która znajduję się dookoła mnie.

***

     Było to ogromne miejsce. Recepcjonistka poinformowała nas, że chłopak o imieniu Henry znajduje się tam. Louis przypomniał nam, że również jest kryminalistą, wyciągając fałszywy dowód, na którym nazywał się Dan Howell. Pozwolili nam wejść.

     Ta cała Gemma była w śpiączce, tak powiedział mi Louis. Nie miałam pojęcia kim była, jednak martwiłam się o nią. Louis odmówił powiedzenia mi więcej.

     Dotarliśmy do białych drzwi z numerkiem 14, weszliśmy. Schowałam się za Louisem i Eleanor, cicho modląc się, o to, żeby Harry nie był zły.

     Usłyszałam dźwięk odsuwanego krzesła i oschły głos Harry'ego, który pytał się Louisa co tu robi. Nagle jego zielone oczy dostrzegły moje, a jego twarz wydawała się rosnąć w furii. 



jeśli przeczytałeś/aś zostaw komentarz :)
_____________________________________
Cześć! Omg, omg i jak wam się podoba rozdział? Bo mi strasznie.. wreszcie wiemy dlaczego, Harry taki jest. Biedna Gemma, tak strasznie mi jej żal. Myślicie, że Harry bardzo się wkurzy, że Lou przyprowadził Evelyn? Wraz z Żanetą, chcemy wam oznajmić, że jeśli będą już wakacje rozdziały mogą się pojawiać 2-3 razy w tygodniu :) Podoba wam się taki układ? Jak widzicie wyglądu nowego jeszcze nie ma, ale jest w trakcie robienia, po prostu będzie cudowny i bardzo dopracowany, dlatego to  wszystko trwa tyle czasu. Chciałybyśmy, aby powoli się przyzwyczajaliście, że rozdziały są w środy, bo jest was coraz więcej, dlatego będziemy rezygnować powoli z informowania, żebyście sami widzieli co i jak, ale jeszcze na to nie jest pora. Jednak miejcie to na uwadze ;)
+
Obserwujcie Twittery głownych bohaterów Evelyn @EvelynBaleFF oraz Harry'ego @HazzRedemption

→ ∞ ←

NOWY TŁUMACZONY FF CAMOUFLAGE JEST JUŻ PROLOG >CZYTAJ!


 Macie do mnie jakieś pytania? Zapraszam na REDEMPTION ASK PRZEJDŹ! 
Jeśli chcesz być informowana/y o rozdziałach wpisz się do zakładki 'Informowani' >>> KLIK

63 komentarze:

  1. Super, ekstra no i bosko :0
    @Niesia69

    OdpowiedzUsuń
  2. omg świetne jifcjsadio ♥

    OdpowiedzUsuń
  3. Szkoda mi ?Harrego :( Nie wiem co mogę jeszcze napisać...Już wiem! Ja chcę następny !

    OdpowiedzUsuń
  4. pierwsza xDD okdgdsav super! szkoda mi Harry'ego :(: Lou ma na tlelefonie El ooooh haha :P czekam na nn : i mam nadzieję że będzie niedługo :D

    OdpowiedzUsuń
  5. PIERWSZA !!!
    OMG CUDOWNY ROZDZIAL.
    GEMMA W SPIACZCE :(
    ALE HARRY DIE WKURWI.
    DO NASTEPNEJ SRODY KOCHANA

    @niallzhuug

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ej no nie bylo zadnych komentow jak pisalam :(

      Usuń
    2. Ej no nie bylo zadnych komentow jak pisalam :(

      Usuń
    3. Ej no nie bylo zadnych komentow jak pisalam :(

      Usuń
    4. Ej no nie bylo zadnych komentow jak pisalam :(

      Usuń
  6. o jejuuuu cudowny!

    OdpowiedzUsuń
  7. Super! Cieszę się, że znowu jest rozdział, taka miła niespodzianka po szkole. To jeszcze raz super i czekam na nn :)

    OdpowiedzUsuń
  8. łooo dzieje się już nie mogę się doczekać co powie Harry i czy on wgl coś pamięta XDD @Only_1Dreams

    OdpowiedzUsuń
  9. Świetny!!! Mam nadzieję że Harry nie będzie na nią zły!!!

    OdpowiedzUsuń
  10. świetny rozdział ! a jednak w środku jest jakiś Harry,który jest ciut dobry i martwi się o swoją siostrę ! tego bym się nie spodziewała :p czekam na next'a xx / @lavmyheroes

    OdpowiedzUsuń
  11. 2 lata....biedna Gemma. ;c
    czekam na nexta @Julcia_6

    OdpowiedzUsuń
  12. Szkoda mi Evelyn,że Harry ja tak traktuje może się zmieni pod jej wpływem ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Fajnie tłumaczycie ;D
    Znowu jest ta straszna sytuacja czytam czytam "FURIA HARREGO" ; ( xD

    OdpowiedzUsuń
  14. Świetny rozdział. Czekam na next :) @marchewkavv

    OdpowiedzUsuń
  15. Jak zwykle mega ciekawy i wgl :) ;3

    OdpowiedzUsuń
  16. o kuźwa! Harry dostanie szału!
    @louisnastka

    OdpowiedzUsuń
  17. Rozdział świetny. ;) Myślę, że Harry jest strasznie zły na Lou, bo sam mówił, że nie chce, aby ktoś dowiedział się o jego sekrecie. :/ Bardzo się cieszę na samą myśl o tym, że rozdziały będą 2-3 razy w tygodniu. *_* Czekam na nexta, czyli do środy. ♥

    OdpowiedzUsuń
  18. znając życie to harry się nieźle wkurzy a potem mu przejdzie xd fajnie że louis mimo że nie musi to w jakiś sposób troszczy się też o evelyn :) dzięki za info odnośnie informowania i rozdziałów :) dzięki miśki! @hallxofxfame .xx

    OdpowiedzUsuń
  19. Harry jest tak popierniczony, że poprostu erghhhhh

    OdpowiedzUsuń
  20. Wow, kocham<3

    OdpowiedzUsuń
  21. Czy ty Harry możesz przestać być na nią wiecznie zły. ;/ Ughh @WeronikaKrzyano

    OdpowiedzUsuń
  22. Akcja się rozkręca. Nie mogę się doczekać nowego rozdziału, a tu jeszcze tydzień... :( <3

    OdpowiedzUsuń
  23. Super czekam na next

    OdpowiedzUsuń
  24. Omg! Strasznie się cieszę że rozdziały w wakacje będą częściej dodawane :D i z niecierpliwością czekam na nexta <3

    OdpowiedzUsuń
  25. o jezu genialny ajksdha
    szkoda mi Gemm... :(
    Mam nadzieję że Haz sie nie wkurwi....
    czekam na następny :) ♥
    @flayalive

    OdpowiedzUsuń
  26. Jak zawsze wspaniałe <3

    OdpowiedzUsuń
  27. eobfiuei duf uierbgv, kocham to.
    Szkoda mi Gemmy:(

    OdpowiedzUsuń
  28. Mam wielką nadzieje że w wakacje rozdziały będą częściej, nie moge ie doczekać :) xx

    OdpowiedzUsuń
  29. Szkoda mi Gemmy ;\ Super rozdział :)

    OdpowiedzUsuń
  30. OMG ! To przez całą sytuację z Gemmą Harry taki jest. To wiele tłumaczy. Jest mi go trochę żal ;(
    Obawiam się reakcji Harry'ego... Zobaczył tu Evelyn, więc może nie być zadowolony ;/ miejmy nadzieję, że nie będzie tak źle ;) Rozdział boski ! ;3 brak słów normalnie ;> cieszy mnie to, że w tym rozdziale poświęcono więcej czasu Harry'emu i opisano dlaczego jest taki straszny ;)
    anyway czekam na nexta xx
    @sluumberr

    OdpowiedzUsuń
  31. świetnie przetłumaczone, a rozdział bardzo mi się spodobał :) <3 @awwmyniallxo

    OdpowiedzUsuń
  32. Rozdział genialny. Na bank się wkurzy i to ostro ! Dobrze, że tam jest Lou to go trochę powstrzyma..Boję się o Evellyn ..
    Nie mogę się doczekać nowego wyglądu, chociaż ten też mi się podoba xx
    No jasne, że pasuje, że w wakacje będą częściej rozdziały <3
    @lovju69

    OdpowiedzUsuń
  33. Świetny rozdział, a pomysł z częstym dodawaniem kolejnych jest idealny >_<
    Nie mogę się doczekać kolejnego.

    OdpowiedzUsuń
  34. PROSZE NASTEPNY!! ŻYJE TYM FF! :// /KamaAnnOfficial

    OdpowiedzUsuń
  35. Super ale szkoda ze w wakacje beda rzadziej

    OdpowiedzUsuń
  36. Ooo! Harry wpada w furie, będzie źle xD biedna Gemma :( rozdział jest świetny

    OdpowiedzUsuń
  37. Omg jestem ciekawa reakcji Harryego i czemu się gniewa. Rozdział super. Cieszę się że w wakacje rozdziały będą częściej ;).~ola aka @iharryxon

    OdpowiedzUsuń
  38. OMG jest cudowny :)

    OdpowiedzUsuń
  39. Rozdział taki fajny, długi.
    Jak Harry był taki zmieszany w tym szpitalu to...myślałam że oddaje sperme i z tego też ma taką kasę XDD
    wiem zabicie mnie

    OdpowiedzUsuń
  40. AWW... kocham :* jeju Hazz <3 i Gemm szo coz nie moge sie doczekac kolejnego rozdzialu.. bardzo, bardzo lubie tego bloga ^.^ pozdrawiam x

    OdpowiedzUsuń
  41. Szkoda, że Gemma jest w szpitalu :c Tylko niech autorka mi jej nie uśmierca xD
    Harry się wkurzył...nie dobrze :/ Mam nadzieję, że wszystko będzie ok...

    OdpowiedzUsuń
  42. Henry... haahaha Uwielbiam, kochan, normalnie wszystko. Gem ;( /Suzy

    OdpowiedzUsuń
  43. Harry i jego uczucie do siostry :") Harry sie wkurzy,jak zobaczy ze Lou przyprowadzi Evellyn.Pewnie pomysli,ze chciala uciec.Tylko,zeby jej cos nie zrobil.Biedna Emma :(( Ciekawe,czy wybudzi sie ze spiaczki.
    @nofuckyoupls

    OdpowiedzUsuń
  44. Gemma w śpiączce? :o Co? Nie wiem co się jej stało, ale mam nadzieję, że szybko wyzdrowieje. A reakcja Harry'ego mnie nie zdziwiła. Po prostu wiedziałam, że się wkurzy.
    Czekam na next xx
    @Toriixdd

    OdpowiedzUsuń
  45. Omfg dlaczego Harry się wkurzył pod sam koniec? i co się stał z Gemmą?

    OdpowiedzUsuń
  46. Przepraszam, że tak długo nie komentowałam, ale nie miałam czasu czytać :cc
    Rozdział jest oczywiście boski i już nie mogę się doczekać następnego *.*
    Evelyn jest zazdrosna o siostrę Harry'ego XD
    Kocham <3

    OdpowiedzUsuń

Obserwatorzy