10 grudnia 2015

Rozdzia 52 część |||

Tłumacze sobie i nagle error! własnie sie dowiedziałam że oryginał Redemption został usunięty, nigdzie nie umiem go znaleźć, mam nadzieje ze to jakis głupi żart ! umieram! ;((((((
Autorka napisała tylko " you'd delete your fanfic too if your friends found it ... sorry. "
Nie wiem jak wy, ale ja czuje się tak źle.. Opowiadanie które tłumaczyłam rok, fakt robiłam przerwy, ale tyle ile temu czasu poświęciłam ile dla mnie to znaczyło, zniknęło od tak. Kochałam to opowiadania i najbardziej boli mnie to, że nie do tłumaczyłam tej części kiedy Harry oświadcza się Evelyn. Miała być druga część, a teraz nie ma żadnej, nie ma nic. Mam w zanadrzu inne tłumaczenia, które lubię, ale te kochałam, te było najlepsze... Ah ciężko mi z tym :( Będzie mi brakować tego bloga, tego klimatu tutaj, was ! Jeju to nie moja wina, a czuje się źle, czuję że was zawiodłam, to straszne naprawdę co się stało. Może autorka wróci do tego, na pewno gdzieś ma to zapisane, mam taką nadzieję, a na ten czas muszę wam powiedzieć Do widzenia, kocham was! I zapraszam na inne blogi. Nie wierze, że to się stało, nie umiem. Dziękuję za tak ogromną aktywność tutaj i obecność.


    – Taa, bo Harry Styles wyda dwa gówna, żeby ochronić jednego członka jego małego gangu, – warknął mężczyzna, – Zamknij mordę.

     Nagle realizacja zderzyła się z moimi myślami. Oni mówili o ich planie i o każdej innej rzeczy, przy mnie. Nie przejmowali się. Dlaczego?

     Nie wyjdę stąd żywa. Bo oni mnie zabiją.

     Moje serce przyśpieszyło, zaczęłam się martwić, że dostanę kolejny atak paniki, ale zmusiłam się do opanowanie emocji, jak jakiś zawodowiec.

     Dziewczyna patrzyła wyzywająco na chudego mężczyznę, po czym powoli mrugnęła. Wyprostowała się od ściany, umieszczając końcówkę noża na ramieniu Liama. Zesztywnieliśmy w tym samym czasie, kiedy delikatnie obracała i kręciła ostrzem, upewniając się, że nie uszkodzi skóry.

     Potem przeniosła sztylet pod prawy obojczyk Liama, ściskając rękojeść w ciasną pięść. Odwrócił wzrok patrząc na mnie. Był właściwy, a jego usta mówiły nie patrz. 

    – To jest beznadziejny plan! – powiedziała powoli, wbijając nóż w ramię Liama.

    – Nie! – krzyknęłam, moja głowa zaczęła pulsować -- zignorowałam to, cofając się. Zarysy na twarzy Melissy opadły ze złości, po czym walnęła bokiem pistoletu moją twarzy. Cios był dwukrotnie bolesny, łzy napełniły moje oczy. Wiedziałam, że nie powinnam im pokazywać mojej słabej strony. Prawdopodobnie chcieli. Nic nie mogłam na to poradzić -- łzy spływały po moim policzku, jednak chciałam im pokazać że ponownie próbuje się podnieść. W ułamku sekundy, usłyszałam jej chrząknięcie zanim jej noga spotkała się z moją twarzą po raz kolejny, przysparzając mi jeszcze większego siniaka. Zaczęłam biadolić, skręcając się z bólu na podłodze.

     Nie patrz w górę,  mówił mój wewnętrzny głos. Ale odrzuciłam go. Nie mogłam się powstrzymać. Mój wzrok skoncentrował się na Liamie. Jego otwarte usta z grymasem, nie umiejące krzyczeć. Miał zaciśnięte oczy i zęby.

     Gwałtownie płakałam, czując rosnący gniew w moich żyłach.

    – Cóż, to nie było potrzebne, – chudy mężczyzna wymamrotał z irytacją. Druga dziewczyna wyszarpała nóż z ramienia Liama wbijając go w drugie, wtedy usłyszałam jego krzyk.

     Zamknęłam oczy, kiedy pojawiła się krew.

     W ogóle, nie byłam blisko Liama. Ale widząc go dźgniętego nożem-- widząc kogokolwiek- w sposób oczywisty tak reaguję.

     Moje ciało drży przeraźliwie mocno, że nie mogę go opanować. A twarz boli mnie tak bardzo, że nie mogę tego ignorować.

     Mężczyzna dalej patrzył na to wszystko niewzruszenie, przyglądając się mnie tymi samymi zimnymi oczami. Chciałam wstać i przyłożyć mu w twarz, ale przeszywał mnie zbyt silny ból. Kiedy obraz wchodzącego w ramie Liama noża pojawiał się w moich myślach, poczułam siłę w moich rękach, czołgając się do przodu.

    – Myślisz, że teraz będzie słuchać co do niej mówimy? – zapytał chudy mężczyzna, a ja dostrzegłam Melisse, które wzruszyła ramionami.

    – Pierdol ją, w każdym razie nie potrzebujmy jej – prychnęłam, ocierając usta wierzchem dłoni.

    – Chyba będę musiał zacząć wszystko od nowa, – westchnął, – Evelyn, dlaczego nie usiądziesz, kiedy możemy porozmawiać?

     Pochyliłam głowę, starając się kontrolować oddech.

    – Przejdźmy do rzeczy, bo to nie jest grupa zabójców którzy się dobrze bawią, – uklęknął z trzaskiem, patrząc na mnie.

     Patrzyłam w jego oczy z wyrazem, który oznaczał, że nie powiem ani słowa, po czym mężczyzna się odwrócił, stuknął palcami, po czym ktoś złapał moje ramiona, ciągnąc mnie na kolanach.

   






14 komentarzy:

  1. To smutne, że nie będzie tego opowiadania. :-( Mam nadzieję ze dziewczyna przywróci bloga. Dziękuję ci za tłumaczenie rozdziałów. ;-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Kurcze przepraszam, jak spróbowałam otworzyć link to dopiero wtedy był komunikat "wygląda na to,że tej opowieści tu nie ma"
    Jednak ja nadal mam ją w swojej bibliotece na wattpadzie
    Jeśli nie zniknie i jeśli byś chciała to mogę to skopiować i wysłać? (chociaż kurcze to chyba nie do końca prawidłowe)
    Ps. Wydaje mi się, że to ta opowieść

    OdpowiedzUsuń
  3. Jestem teraz w szpitalu i mam wiele czasu na czytanie, wièc trafiłam na twojego bloga i się zakochałam. Naprawdę wciąga! Szybko wszystko nadrobiłam i jestem już na bierząco, a teraz czekam na następny rozdział x Liczę też na to, że odwiedzisz mojego bloga z dość nietypowym opowiadaniem i Harrym until-dawn-fanfiction.blogspot.com Nie będę miała też nic przeciwko jeżeli poinformujesz mnie tam o nowym rozdziale :) Życzę weny! x

    OdpowiedzUsuń
  4. Weszłam na wattpada i mam całą historię Redemption po angielsku. Nie wiem może da się coś zrobić: (

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie przezyje bez tego opowiadania, prosze zrob wszystko zeby dalej go tlumaczyc!!!!

    OdpowiedzUsuń
  6. Prosze postaraj sie ja skonczyc , bardxo nam na tym zalezy;//

    OdpowiedzUsuń
  7. Zauwazcie że to jest tylko tłumaczenie !!! Ona nie ma wpływu na to co się będzie działo z tym FF co z tego że ktoś ma dalsze części które można przetłumaczyć skoro nie macie pojęcia co autorka miała zamiar napisać dalej . spoko można przetłumaczyć to co ktoś ściągnął i ma orginal ale co dalej ? Sama przecież nie będzie pisała dalej to kogoś FF i nie można od tak sobie zmieniać niczyjego pomysłu. Trzeba czekać na ruch autorki a w tym czasie jakby tłumaczka chciała mogłaby dalej przetłumaczyć to co ktoś po prostu ma i tyle.

    OdpowiedzUsuń
  8. I tak podziwiam Twoją wytrwałość <3
    Ja właśnie zaczęłam pisać własne opowiadanie :)
    W wolnej chwili zapraszam :)
    http://w.tt/1Sz9qPR

    OdpowiedzUsuń
  9. Dziewczyno ja cie potrzebuje!!

    OdpowiedzUsuń
  10. Dziewczyno ja cie potrzebuje!!

    OdpowiedzUsuń
  11. Najlepsze opowiadanie :( Tak mi smutno, że skończone. Nie lubię, kiedy takie fajne historie są kończone od tak... :( Płaczę na oficjalnych zakończeniach, ale teraz płaczę, bo tego zakończenia nie będzie.

    OdpowiedzUsuń
  12. Co ??? Ojejku :( To straszne :'( Ale bardzo Ci dziękuję za wszystkie poprzednie przetłumaczone rozdziały :) Może udałoby Ci się przetłumaczyć od tych ludzi , którzy piszą, że mają resztę :)

    OdpowiedzUsuń

Obserwatorzy